"To był maj, pachniała Saska Kępa szalonym zielonym bzem" - podczas wczorajszego rowerowego otwarcia sezonu trafiłyśmy tam z Madzią, która dopiero co zamieszkała w Warszawie. Nie przekonała się jeszcze do miasta, ale jestem pewna, że rowerowe odkrywanie pozwoli jej odkryć perełki stolicy.
 |
Bałkańskie oliwy |
A najchętniej w maju czytaliście:
Głodzikowy rower można zobaczyć tutaj.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz.